16.10.2016

This is (not) the end

Witajcie! Nie mam nastroju, a tym bardziej czasu, by pisać nie wiadomo jakie długie i wyczerpujące refleksje. Jak pewnie możecie wywnioskować po tytule postu odchodzę z załogi. Decyzja była dość trudna. Bardzo ciężko przychodzi mi pisanie tych słów, ponieważ to tutaj tak na dobrą sprawę zaczęłam przygodę z grafiką (nie licząc bloga prywatnego). Violett przyjęła mnie pod swoje skrzydła, za co bardzo jej dziękuję, naprawdę. Ale lepiej będzie jeśli po prostu odejdę. Nie mam absolutnie czasu na ogarnięcie trzech szabloniarni i bloga prywatnego ze szkołą i innymi rzeczami. Musiałam wybierać. Padło na FG.
Dziękuję za prawie pół roku. Naprawdę świetnie się tutaj czułam.
Przepraszam wszystkich zamawiających u mnie szablony. Niestety ich nie wykonam, wybaczcie.
Wiedziałam, że nadejdzie to prędzej czy później.
Nie napiszę "do zobaczenia", ponieważ to się nie wydarzy, przynajmniej nie tutaj.

Żegnajcie,



Danni xx.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz